Nie mogę pisać...
Nie ma mnie, choć rzeczy do opisania i myśli do zapamiętania tysiące jednak mam ogromne problemy z dostępem do internetu, nie mogę poddawać zdjęć nawet minimalnej obróbce (obracanie, redukcja czerwonych oczu itp.), więc nie wchodzi w grę ich publikacja... Na chwilę obecną piszę i szykuję "zmasowany atak" gotowych postów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz