Zakochany Młodszak...
Młodszak vel Franek (Franio, Franciszek... wszystkie odmiany tego imienia) powróciwszy dziś z przedszkola radośnie oznajmił , że się zakochał. Z radością i z zaciekawieniem dopytywałam kogo owym silnym uczuciem obdarzył. Już wiem... Zakochał się "w Pani co mówi w przedszkolu o krzyżu" za podpowiedzią brata starszego uściślił dość szybko "w Pani katechiniańce". Przecudnie, nie uważacie? I jak tu go nie wołać imieniem nowego Papieża :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz