A tak wygląda Wielkanoc w zachodniej Polsce (ten krzaczek jeszcze rano był żółto-zielony)... Czas wyciągać sanki, pochowane już (bo przecież było 16 st.) ciepłe kurtki i buty, i iść świętować z rodziną przy wielkanocnym stole. Nie było śniegu w Boże Narodzenie, to chociaż teraz po świątecznym obżarstwie będzie można wyjść z dziećmi na dwór i porzucać się śnieżkami... hihihi
To moje podwórko, trzeba będzie odśnieżać auto, dobrze że jestem "leniwa" i nie zmieniłam opon na "letnie", może dojedziemy na świąteczne śniadanko :) Wszystkiego naj... na te święta (i każde inne też, bo po aurze można się pomylić o które chodzi).
Wierzyc mi sie nie chce... U nas co prawda deszcz padal ale cieplo.. Sio , sio zimo
OdpowiedzUsuńI wszytskiego Najlepszego zyczymy
:-)
OdpowiedzUsuń