Tej jesieni żywieniowo inspiruje mnie niezwykle pomarańczowe, okrągłe warzywo czyli dynia. Po udanych eksperymentach kremowo - zupowych (bo przecież nie zupnych, chyba) przyszedł czas na inne wyzwania i tak o to dokonało się ciasto czekoladowo - dyniowe polane czekoladą i posypane wiórkami kokosowymi ( trochę dla smaku a trochę dla kontrastu wzrokowego). Jak dla mnie PYCHA, ci którzy mieli okazję spróbować też nie narzekali (mam nadzieję, że nie wynikało to jedynie z ich dobrego wychowania i taktu, i po prostu w ich odczuciu też było smaczne), więc oficjalnie uznaję, kolejny kulinarny sukces - nie skromność ze mnie wychodzi, ale czasem jak się sama nie pochwalę to nikt tego za mnie nie zrobi, więc się chwalę, a co :) Ciacho robi się szybko i łatwo, a oto przepis.
CIASTO:
- 2 szkl. startej dyni, 
- 1 szkl. oleju, 
- 1 i 3/4 szklanki mąki, 
- 1 szkl. cukru, 
- 1 proszek do pieczenia, 
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej, 
- 5 łyżeczek ciemnego kakao, 
- 3 jajka.
PRZYGOTOWANIE:
- wszystkie składniki połączyć, 
- ciasto przelać do wcześniej przygotowanej foremki, 
- piec około 50 min. w temperaturze 180 st.
POLEWA:
- 1/4 kostki margaryny, 
- 4 łyżki ciemnego kakao, 
- 1 łyżka wody, 
- 4 łyżki cukru pudru (jak się lubi słodko, jak nie, to cukru według uznania),
- wszystko zagotować i po lekkim przestudzeniu polać na upieczone i wystudzone ciasto, 
- posypać wiórkami kokosowymi, płatkami migdałów lub wszystkim innym co podpowiada fantazja :)
No a na koniec to już tylko SMACZNEGO !
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz