czwartek, 26 września 2013

W wielkim skrócie wrzesień...

Wrzesień rozpoczął się deszczem... może zakończy się słońcem, na pewno przeminął za szybko. Tyle rzeczy, tyle zdarzeń, tyle ulotnych chwil... powoli ogarniam starą rzeczywistość, powoli odnajduję się w nowej, w tym, że moi chłopcy powrócili na "łono" placówek, że znowu biegam pomiędzy domem a pracą, że dni są co raz krótsze i co raz trudniej rano wyjść z ciepłej pościeli (na szczęście zaczęli grzać :) u Was też? czekałam na to z utęsknieniem). 

Jakoś trudno mi się zmotywować do pisania, dlatego dziś fotograficzny skrót września...

Młodszak na wystawie bajkowych samochodów  

na jednych z pierwszych zajęć w "placówce"

Chłopaki na urodzinach swoich nieletnich przyjaciół