sobota, 11 maja 2013

Star wars i lego, czyli połączenie idealne...

Pewnie każda matka chłopca w wieku 4 lat (prawie) i/lub 8 (też prawie) wie o tym, że połączenie klocków lego i różnych, nawet kultowych w niektórych kręgach historii, może wywołać euforię i radość na twarzach potomnych, nie wspominając o chęci udziału w zabawie na tyle intensywnej, że nie przeszkodzi w niej nawet zagipsowana kończyna (o tym będzie w innym poście). W mojej okolicy odbywał się "festyn" pod hasłem "lego star wars" i ja w niej dzielnie uczestniczyłam, gdyż zobowiązałam się do tego przed moimi potomnymi. Oni byli szczęśliwi, ja umęczona, jednakże czego się nie robi, żeby małe gęby się uśmiechały szeroko... ja mogę nawet przeżyć intensywny dzień z gwiezdnymi wojnami :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz