niedziela, 7 kwietnia 2013

Taki mały strach...

Aż strach się bać :) Słoneczko wychyliło się zza chmurek a temperatura osiągnęła zawrotny poziom 7st (!!!) i jakoś tak łatwiej człowiekowi na duszy. I mimo, że niedziela w pracy, i mimo, że dzień z dala od Szarańczy i Małża to jednak tak szybciej mijał, choć w warunkach służbowych. Radośniej mi jakoś... łatwiej podejmować wyzwania dnia codziennego, kiedy wokół jaśniej. I tylko z tyłu głowy taki mały straszek szepcze "to jeszcze nie ten czas, nie to na co czekasz, to nie wiosna" i aż strach się bać, że ma on rację, bo ja już dłużej nie chcę czekać.

1 komentarz:

  1. Nie daj sie strachom. Musi przyjsc a 7 stopni to juz snieg sie topi

    OdpowiedzUsuń