niedziela, 14 kwietnia 2013

Wiosna, wiosna...

...wiosna, ach to TY! Mam nadzieję, że nie zapeszę i za kilka dni nie zarządzi odwrotu ale dzisiaj JEST! Przyszła ze słońcem, bezchmurnym niebem i dywanem krokusów (choć ten podobno rozwinął się już jakiś czas temu ale dzisiaj, w promieniach słonecznych wyglądał cudownie). Były lekkie kurtki, lekkie buty i lody. Tak, czekałam na ten czas... 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz