sobota, 1 stycznia 2011

W Nowym Roku...

Od wczoraj zastanawiam się nad tym co przyniesie Nowy Rok, czy zmiany na które czekam będą radosne i szczęśliwe, czy będą podszyte strachem i niepewnością... to co już przyszło przyniosło spokój i nadzieję na dobre zakończenie... jedyne na czym mi teraz zależy, to to żebyśmy mogli być razem bez względu na to gdzie będzie nasz dom i jakie koszty w związku z tym poniesiemy... Może będzie nam na początku ciężko, może będzie dużo nowego, które przyniesie nam stresy i strach ale potem przyjdzie spokój i świadomość, że ta druga kochana osoba jest tuż obok a nie 850 km dalej... zobaczymy jak potoczy się życie naszej rodziny w tym Nowym Roku, który właśnie się zaczął, ale mam nadzieję, że wszystko co przyniesie będzie się dla nas wiązać z radością, miłością i szczęściem... czego i Wam wszystkim życzę :)

A to wczorajsze (dzisiejsze) niebo nad domem, było pięknie, głośno, sylwestrowo


a potem to już było coraz bardziej kolorowo i nawet udało mi się to uwiecznić bez użycia żadnych filtrów w aparacie i wydobyć je na zdjęciach bez przeróbek w fotoshopie...

Kolorowego Nowego Roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz