niedziela, 12 czerwca 2011

Imprezowo...dla nieletnich...

To był szal0ny, szybki, intensywnie "dzieciowy" weekend. Były dwie cudowne dziewczynki i dwa cudowne kinder bale (czy ktoś jeszcze używa tej nazwy), były dwa różne miejsca, podobne w swej "różowości" a jednocześnie tak różne od siebie, była nowo otwarta bawialnia i kameralna "domówka-ogrodówka", były dwa torty jeden księżniczkowy ze śmietanką drugi orzeźwiająco lodowy, było malowanie twarzy bądź ściany domu jednej z jubilatek... A przede wszystkim była wspaniała zabawa niezależnie od miejsca i ilości współzabawowiczów. Najważniejsze, że humory dopisywały, goście zjawili się na czas, były różowe prezenty, nie zmordowana energia i nie zapomniane przeżycia. Dzieci były zachwycone...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz