czwartek, 27 września 2012

Mądrości Młodszaka...

Zadziwia mnie nieustannie dziecięca wyobraźnia i to nie tylko moich osobników prywatnych a również dziatwy mocno zaprzyjaźnionej. Spamiętać tego nie sposób, choć staram się usilnie, spisać też nie daję rady bo to albo pod ręką nie ma pisadła albo karteluszki choćby najmniejszej, a nawet jak już posiądę potrzebne przedmioty to pamięć zawodzi i zawieszam się w czasoprzestrzeni z ręką nad kartką w pół drogi, i za nic nie mogę przypomnieć sobie tego co miałam właśnie pieczołowicie zanotować. Więc postanowiłam co jakiś czas "łowić" złote myśli moich i "pożyczonych" dzieci odnotowywać je w miarę regularnie w jednym miejscu a potem wrzucać tutaj coby mi już nigdy więcej nie umknęły i miały szanse pozostać zapamiętane. I wtedy zawsze "M" oznaczać będzie wywody Młodszaka, a "S" twórczość Starszaka.

M: Jak tak można żyć bez brata, i robić w życiu wszystko samodzielnie? (opinia wygłoszona po wizycie zaprzyjaźnionych rodziców, którzy na razie są posiadaczami potomka jedynaczego, co dla mojego młodszego dziecka jest nie do ogarnięcia), 

M: Mamo, dobrze jest mieć w domu swojego Dzieciaka (o starszym bracie, który włączył ulubioną bajkę, w nastoju j.w.)

Dzieć Młodszy po powrocie z przedszkola Siedziałem na "smutnym krzesełku" (forma kary w odosobnieniu) Ale dlaczego? M: Nakładałem spodnie na głowę? Ale po co to robiłeś synku? M: To był taki żarcik, tylko panie się na nim nie poznały (zabójcza teoria trzylatka, po której trudno mi było się powstrzymać od śmiechu).

Młodszak od czasu pójścia do nowego przedszkola permanentnie odmawia udziału w zajęciach z rytmiki, na pytanie dlaczego, odpowiada niezmiennie Bo nie mam ochoty :)

A teraz znikam spać, by jutro powitać dzień o zabójczej porze, kwadrans po 5 rano, by mieć siłę na pracę, zabawę i przyjmowanie gości, którzy na jutro już nam się zapowiedzieli. I tylko zastanawiam się czy uda mi się zmrużyć oko bo nawet przez roletę zagląda ON, jak to powiedział M jakaś ta dzisiejsza noc jakaś taka jasna, to może będziemy mogli się dłużej bawić?   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz