wtorek, 7 grudnia 2010

Mandarynkowe Lampiony...

Zainspirowana zdjęciami Ewy z A Point of View postanowiłam spróbować zrobić Mandarynkowe Lampiony i stworzyć już dziś świąteczną atmosferę w swoim domku. Niestety nie posiadam jakichś specjalnych zdolności manualnych i wszelkie prace plastycznopodobne wykonuję w stopniu dobrym choć nie zawsze zadowalającym, przygotowywałam się do tych "dzieł" już od dwóch dni... i jak się okazało:
- foremki okazały się za duże,
- wzory musiałam wykrawać ręcznie nożykiem,
- Szarańcza dopadła się do owocków i na moje świąteczne "arcydzieła" zostały tylko 3 niewielkie mandarynki...
Więc dzisiaj bez zbędnych słów...zdjęcia tego co udało mi się stworzyć (chyba nie najgorzej, jak na pierwszy raz) do Wigilii się podszkolę...obiecuję :)

2 komentarze:

  1. Wyszły wspaniale:-) Pozdrawiam Ciebie i letnich Chłopaków serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję...jednak ktoś tu zagląda, brak komentarzy stanowi niewiadomą...:)

    OdpowiedzUsuń