poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Jak dobrze być mamą chłopców...:)

...czyli o tym, dlaczego wolę sama chodzić na zakupy do sklepów zabawkowych...
Tylko, że dzisiaj będzie ewidentne wydanie dla cioci M. i wujka M. (i niech żałuje ten, kto nie wie co on by zrobił gdyby był tu z nami :)), bo ostatnio na przechadzce po sklepach natknęliśmy się z Małżem na świetny sklep z zabawkami i po kupieniu dla Starszaka rękawków do pływania (oczywiście z Zygzakiem) i dla Dzidziucha kółka na basen (też z Zygzakiem za zgodą tego strszego) skręciliśmy na dział "dziewczyński"...pomyśleliśmy o dziewczynkach M&M i stwierdziliśmy, że brakuje nam tylko tutaj ich taty z dużą ciężarówką na parkingu...:) Przesyłam zdjęcia ciociu M. z pozdrowieniami dla Twoich prześlicznych córeczek, o których coraz częściej wspomina mój Starszak...zaczyna tęsknić (szczególnie za rówieśnikami, bo pomimo usilnych starań nie udalo nam się zapewnić mu tutaj towarzystwa równolatków)...




2 komentarze:

  1. Nawet nie wołam Majki,żeby zobaczyła:-))))bo jakby ujrzała ten skuterek, to ho ho kazałaby mi wsiadać w auto i jechać do Holandii;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak myślałam :) Ale się nie martw, po drugiej stronie sklepu było wszystko w Zygzaka, łącznie ze skuterkiem i samochodem, więc Sebek też by stamtąd nie wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń