czwartek, 4 sierpnia 2011

Moje Chłopaki i Ja...

Spędziliśmy dziś wspaniały dzień na placu zabaw, skorzystaliśmy z tego, że słońce nareszcie postanowiło wyjść z ukrycia i uszczęśliwiło nas swoim ciepłem. Relację zdam następnym razem, bo jakoś tak słowa nie układają mi się w logiczną całość, nie wiem czy to z nadmiaru słońca (plecy "czują", że dawno się z nim nie spotykały) czy ze zmęczenia, więc nie będę się siliła na długie wywody, bo raczej nie będą się one nadawały do czytania. Kilka fotek z tego jak Starszak z Młodszakiem, ramię w ramię, podbijają świat. I dwa moje portrety wykonane ręką i okiem Starszaka. Moim zdaniem fajne. Jak dla mnie idealna pamiątka z wakacji, bo jakoś tak za zwyczaj wychodzi, że nie ma mnie na zdjęciach, bo jestem po drugiej stronie aparatu, a dzisiaj się udało :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz